W miejscu zabójstwa w Toruniu stanął krzyż. Pierwszy taki w historii miasta

Tłumy mieszkańców Torunia przeszły w niedzielę ulicami miasta w „marszu milczenia”, oddając hołd 24-letniej Klaudii, która zmarła po brutalnym ataku nożownika. Marsz zakończył się w parku Glazja — miejscu tragedii — gdzie postawiono symboliczny krzyż.

Marsz milczenia

Tragiczna śmierć 24-letniej Klaudii poruszyła mieszkańców Torunia. W niedzielę, 6 lipca, przez centrum miasta przeszedł „marsz milczenia”, zorganizowany przez środowiska prawicowe. Wydarzenie przyciągnęło tłumy. Nieoficjalnie mówi się, iż wzięło w nim udział choćby 12 tysięcy osób. Uczestnicy przeszli trasę z Rynku Staromiejskiego do parku Glazja – miejsca tragedii. Część z nich niosła biało-czerwone flagi, białe róże i znicze.

Marsz zakończył się w parku Glazja , dokładnie w miejscu, gdzie doszło do tragedii. Uczestnicy odmówili modlitwy i wspólnie odśpiewali hymn państwowy. Po części oficjalnej składano znicze i kwiaty. Wśród licznych symboli pamięci znalazł się również poruszający, anonimowy list.

– Przypomniałaś nam, jak kruche i ulotne jest życie. Bardzo boli, iż odeszłaś, ale mimo tego bólu wciąż mamy nadzieję i wierzymy, iż Twoje życie się nie skończyło – tylko zaczęło