Wiemy przeciwko komu prezydent Wiernicki skierował akt oskarżenia

2 tygodni temu

Wpis prezydenta Piotrkowa Juliusza Wiernickiego w Facebooku, w którym 22 lipca poinformował o złożeniu do sądu pierwszego prywatnego aktu oskarżenia będącego „odpowiedzią na oszczerstwa, manipulacje i fałszywe oskarżenia” wywołał w Piotrkowie falę spekulacji i domysłów.

Reakcja jest konsekwencją publikacji tekstowo-multimedialnej dokonanej 19 lipca, również za pośrednictwem Facebooka, przez żonę urzędującego prezydenta Inez Wiernicką.

Wpis z portalu Facebook. Screen: Gazeta Trybunalska. Kliknij, aby powiększyć.

W poście znalazły się informacje i zarzuty o „rozwierceniu zamków” w drzwiach domu należącego do małżeństwa, „wynoszeniu rzeczy ze wspólnego majątku”, „wielokrotnych nocnych wizytach”, o „zastraszaniu”, o „posiadaniu niebieskiej karty”. Pomimo tak poważnych oskarżeń p. Wiernicka nie przedstawiła na nie dowodów.

Na dołączonym nagraniu video, owszem, widać osoby, które znajdują się na posesji, a na jednym z ujęć dostrzec można mężczyznę niosącego i wkładającego do dostawczego auta przedmiot przypominający skrzynię albo szafkę, ale nic poza tym.

Mimo to internauci, których zainteresował post w większości stanęli po stronie kobiety. Oprócz ciepłych i szczerych wyrazów współczucia i pokrzepienia znalazły się tam także komentarze doradców i domorosłych „adwokatów”:

Rob Son

Rzeczy osobiste to nie jakieś meble ani sprzęty. Nie rozumiem całej sytuacji . Jacyś goście robią najazd na dom, wynoszą meble i inne różne rzeczy, a gdzie jest policja? To bezprawne działania, wyglądające na włamanie z kradzieżą. Przepisy prawa są jasne i precyzyjne w takich sytuacjach. Być może w mniemaniu Pani jeszcze męża sytuacja wygląda inaczej, ale prawo nie jest po jego stronie w tym przypadku. I tu sympatie polityczne ani funkcja piastowana nie mają żadnego znaczenia…

Tego typu słowa, nie mające nic wspólnego ani ze stanem faktycznym, ani z regulacjami Kodeksu cywilnego, mogły wzmocnić u żony prezydenta poczucie dobrze spełnionego obowiązku, a komentatorom dawały przyzwolenie do dalszego fałszowania faktów i poniżania Wiernickiego.

Maja Kowaska: Przy pomocy swojego szwagra inżynieria miasta Adam Bak warto wspomnieć. Złodziej.

Wieslawa Thomas: Zwykłe chamstwo i złodziejstwo tak nie powinno być ale już niedługo będzie. skomlą jak pies.

Sebastian Filipczak: Podobno jest konkurs na najgłupszego prezydenta miasta w Unii Europejskiej, nasz reprezentant z Piotrkowa w tej chwili prowadzi w sondażach także jest moc.

Oprócz tego wpisy przekraczające granice dopuszczalnej krytyki pojawiły się w innych miejscach. Na przykład 21 lipca w profilu „piotrkowskie.informacje.pl” podszywającym się pod portal informacyjny (!) Tomasz Mankiewicz i Adam Szaciński zamieścili moralizatorski tekst, w którym ilość zniesławiających treści okazała się zbliżona do tych, co w poście Inez Wiernickiej.

Mankiewicz i Szaciński wobec swojego profilu używają takich określeń jak „redakcja”, „niezależne media”, itp. Kliknij, aby powiększyć.

Autorzy nie kryją swojej sympatii dla partii Jarosława Kaczyńskiego i mocno wspierają jej lokalne struktury. Bez zbadania wiarygodności słów żony prezydenta i racjonalnej oceny zdarzenia bezkrytycznie powielili zarzuty Wiernickiej i wzmocnili je swoimi uwagami. Cytat:

Pod jej nieobecność wywiercił zamki i wszedł do ich domu. Bez zapowiedzi. Bez zgody. Z pogwałceniem prywatności i podstawowych zasad współżycia społecznego.

Padły posądzenia o „naruszenie miru domowego”, „przekraczanie granic prawnych, moralnych i etycznych”, o „staniu ponad prawem”. Oberwało się także bliskim współwłaściciela posesji, choć konstrukcja logiczna pretensji skierowanych pod adresem ojca i szwagra jest niezasadna czy wręcz osobliwa.

Wpis Mankiewicza i Szacińskiego został udostępniony aż w 53 miejscach (!), w większości dalekich od spraw piotrkowskich, ale bliskich im ideologicznie jak np. profile lokalnych komórek PiS. Skala przekierowań dokonanych przez „społeczników” oznacza, iż bardzo im zależało, aby Wiernickiego zdyskredytować także poza miejscem jego zamieszkania.

Adresaci postu Mankiewicza i Szacińskiego. Screen: Gazeta Trybunalska. Kliknij, aby powiększyć.

Cierpliwość prezydenta skończyła się 22 lipca. Przekazał, iż złożył „pierwszy prywatny akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim”.

Oświadczenie J. Wiernickiego w sprawie aktu oskarżenia. Kliknij, aby powiększyć.

Nie poinformował przeciwko komu. To spowodowało, iż wśród mieszkańców, żywo interesujących się sprawami samorządu, zaczęła krążyć lista nazwisk, jako możliwych stron ewentualnego procesu.

Aby rozwiać wszelkie wątpliwości „Gazeta Trybunalska” zwróciła się do Prezesa Sądu Rejonowego w Piotrkowie z wnioskiem o udzielenie informacji prasowej. Odpowiedź, następnego dnia, dostarczyła wiceprezes SSR Joanna Kłaczyńska pisząc:

Pismo z SR do redakcji „GT”. Kliknij, aby powiększyć.

Tak więc, już oficjalnie: pierwszą osobą wobec której na drogę sądową wystąpił Juliusz Wiernicki jest jego żona Inez Zadumińska-Wiernicka.

W niedługim czasie „GT” opublikuje komentarz doświadczonego radcy prawnego o szansach obu stron na wygraną.

→ K. Kozielski

26.07.2025

• grafika: barma / monica / Gazeta Trybunalska

• więcej o sprawie: > tutaj

© materiał chroniony prawem autorskim – wszelkie prawa zastrzeżone; dalsze rozpowszechnianie treści tylko za zgodą wydawcy „Gazety Trybunalskiej”

Idź do oryginalnego materiału