Wiózł dzieci na przyczepce rowerowej. Gdy się przewrócił, interweniowały służby. Tata-rowerzysta był pijany

12 godzin temu
We wtorkowy wieczór strażnicy miejscy zobaczyli mężczyznę, który spadł z roweru i się nie ruszał. Obok stała przyczepka, w której była dwójka małych dzieci. Mundurowi byli w szoku, gdy odkryli, co się wydarzyło.We wtorek, 8 lipca Strażnicy z IV Oddziału Terenowego o godz. 20.00 patrolowali al. Jana Pawła II. Nagle dostrzegli mężczyznę, który leżał na drodze dla rowerów.
REKLAMA


W pierwszej chwili pomyślałem, iż mężczyzna zasłabł, przewrócił się i potrzebuje pomocy– relacjonuje inspektor Tomasz Koziulko ze stołecznej straży miejskiej.


Zobacz wideo


Jak prawidłowo udzielić dziecku pierwszej pomocy?


Strażnicy, widząc zagrożenie, natychmiast zatrzymali radiowóz i podbiegli do mężczyzny, by mu pomóc. Okazało się, iż jest kompletnie pijany. Obok był rower z przyczepką w niej dwójka małych dzieci – dziewczynka i chłopiec. Mundurowi próbowali ocucić mężczyznę, który początkowo nie był w stanie choćby się podnieść. Ustalili, iż jest ojcem dzieci.W pierwszej chwili nie mogłem uwierzyć, iż w takim stanie opiekował się swoimi pociechami, narażając je na wielkie niebezpieczeństwo. Natychmiast wezwaliśmy na miejsce patrol policji i zaopiekowaliśmy się dziećmi– przyznaje insp. Koziulko.


Straż miejska - zdjęcie ilustracyjne Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Wyborcza.pl


Kompletnie pijany ojciec zajmował się dziećmi. Matka była w szokuStrażnicy miejscy niezwłocznie powiadomili o całej sytuacji matkę dzieci. Kobieta była zaskoczona i natychmiast przyjechała na miejsce. Zjawili się też policjanci, którzy zajęli się sprawą nieodpowiedzialnego "tatusia". Badanie alkomatem wykazało, iż 49-latek miał w wydychanym powietrzu ponad 2,6 promila alkoholu. Po zakończeniu wszystkich czynności mundurowi przekazali dzieci matce. Ojciec, jak wytrzeźwieje, odpowie za narażanie ich na niebezpieczeństwo.
Idź do oryginalnego materiału