Wpadła pod pociąg po policyjnym przesłuchaniu. Dramat 17-latki z Mławy

2 godzin temu

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji reaguje na zatrzymanie 17-latki w Mławie, która po przesłuchaniu przez policjantów wpadła pod pociąg. Dziewczyna w wypadku straciła obie nogi i rękę.

Minister zlecił wszczęcie postępowania wyjaśniającego, jak informuje mówi Tomasz Kułakowski z MSWiA.

Czy w przypadku zatrzymania osoby nieletniej w Mławie w ubiegłym roku mogło dojść do przekroczenia bądź też niedopełnienia obowiązków służbowych przez policjantów. Na tym etapie niczego nie przesądzamy. Dalszych informacji będziemy mogli udzielić w momencie, gdy zakończone zostaną czynności sprawdzające – dodaje Kułakowski.

Poszkodowana Victoria opowiedziała w programie telewizyjnym „Czarno na białym”, iż podczas przesłuchania na komisariacie nie miała dostępu do potrzebnych leków, tymczasem cierpi na psychozę maniakalno-depresyjną. Wyznała również, iż bezskutecznie prosiła o kontakt z mamą.

Oświadczenie policji

W tej sprawie swoje oświadczenie wydała mazowiecka policja.

„Zatrzymana została pouczona o przysługujących jej prawach, w tym o możliwości skorzystania z pomocy obrońcy i nie zgłosiła zastrzeżeń co do przebiegu czynności” – czytamy w komunikacie.

W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informacjami dotyczącymi działań Policji wobec 17-letniej mieszkanki Mławy, przedstawiamy stan formalnoprawny oraz faktyczny przebieg interwencji.

W nocy 20 grudnia 2024 roku dyżurny mławskiej jednostki Policji otrzymał…

— Policja Mazowsze (@PolicjaMazowsze) August 13, 2025

Zatrzymanie nastolatki i przesłuchanie odbyło się zgodnie z prawem i poszanowaniem godności – mówi rzeczniczka mazowieckiej policji Katarzyna Kucharska. – Zatrzymanie przeprowadzono zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Zatrzymana została poinformowana o powodach interwencji oraz o przysługujących jej prawach. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa osoba, która ukończyła 17 lat ponosi odpowiedzialność karną na zasadach określonych w kodeksie karnym, tak jak osoba dorosła.

W oświadczeniu policji zaznaczono również, iż „w związku z deklarowanym przez 17-latkę stanem zdrowia, policjanci wezwali zespół ratownictwa medycznego, który udzielił pomocy na miejscu”.

Następnie 17-latka miała zostać zbadana w szpitalu, gdzie lekarz wydał zaświadczenie o braku przeciwwskazań do jej pobytu w Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych. Tego samego dnia nastolatka została zwolniona do domu.

– Nie jest możliwe, aby policjanci po zakończeniu czynności procesowych i zwolnieniu osoby dalej kontrolowali zachowanie tej osoby oraz miejsca, do których się udaje. Pragnę ustanowczo podkreślić, iż interwencja była prowadzona z poszanowaniem godności osoby zatrzymanej przy zachowaniu wszelkich gwarancji procesowych, a stan zdrowia zatrzymany został zweryfikowany przez wykwalifikowane służby medyczne –

17-letnia Victoria została zatrzymana w grudniu ubiegłego roku po tym, gdy funkcjonariusze policji otrzymali zgłoszenie od jednego z mieszkańców dotyczące obecności podejrzanych pojazdów w pobliżu jego posesji i gróźb zniszczenia mienia, które miał otrzymywać.

W pościgu zatrzymano oprócz 17-letniej Victorii, zatrzymano jeszcze kilka osób. 17-latka miała przy sobie narkotyki.

Idź do oryginalnego materiału