Wraca sprawa śmierci 12-letniej Liliany w Zalasowej

tarnow.ikc.pl 2 godzin temu

Dwa lata po tragicznym wypadku na boisku w Zalasowej, w którym zginęła 12-letnia Liliana, śledztwo przez cały czas trwa. Prokuratura Rejonowa w Tarnowie intensywnie analizuje opinię biegłego z zakresu BHP, która wpłynęła pod koniec kwietnia 2025 roku. Postępowanie ma na celu ustalenie, czy doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci, narażenia na utratę życia lub zdrowia oraz ewentualnych zaniedbań ze strony osób odpowiedzialnych za stan techniczny boiska.

Tragiczny wypadek na boisku

Do zdarzenia doszło 29 kwietnia 2023 roku około godziny 21:00 na ogólnodostępnym boisku w Zalasowej. Liliana bawiła się tam z koleżanką, huśtając się na aluminiowej bramce piłkarskiej. W pewnym momencie konstrukcja przewróciła się, uderzając dziewczynkę w głowę. Początkowo dziecko podniosło się, jednak po chwili straciło przytomność. Na miejsce wezwano ratowników medycznych oraz śmigłowiec, który przetransportował dziewczynkę do szpitala w Krakowie. Pomimo wysiłków lekarzy, po kilku dniach stwierdzono śmierć mózgu i zgon dziecka.

Śledztwo i opinia biegłego

Prokuratura zabezpieczyła bramkę oraz inne dowody z miejsca zdarzenia. Przesłuchano świadków, w tym koleżankę Liliany. Ustalono, iż bramka nie była prawidłowo przymocowana do podłoża, co mogło przyczynić się do jej przewrócenia. Dodatkowo monitoring na boisku był niesprawny od około tygodnia przed wypadkiem. Za utrzymanie boiska odpowiadał lokalny zespół szkolno-przedszkolny.

Opinia biegłego z zakresu BHP, na którą prokuratura czekała przez dłuższy czas, wpłynęła pod koniec kwietnia 2025 roku. Jej analiza może potrwać kilka miesięcy. Dopiero po jej zakończeniu prokurator podejmie decyzje dotyczące ewentualnych zarzutów.

Reakcje i dalsze kroki

Tragedia wstrząsnęła lokalną społecznością. Rodzina Liliany podkreśla, iż bramki na boisku nigdy nie były adekwatnie zabezpieczone. Gmina planuje zamknąć boisko i w jego miejscu wybudować przedszkole oraz żłobek.

Śledztwo w sprawie śmierci Liliany trwa. Prokuratura Rejonowa w Tarnowie nie postawiła dotąd nikomu zarzutów. Postępowanie toczy się w sprawie, co oznacza, iż śledczy badają okoliczności zdarzenia bez wskazania konkretnych osób podejrzanych.

Idź do oryginalnego materiału