Wyrok za napad na stację benzynową. 'Sprawca okazał skruchę'

2 dni temu
Zdjęcie: Jacek O. skazany za napad z uzyciem niebezpiecznego narzędzia [fot. Adam Wołek]


Mógł trafić do więzienia choćby na 30 lat, a prokurator wnosił o cztery. 25-letni opolanin w warunkach recydywy ukradł pieniądze na stacji benzynowej, grożąc kasjerce nożem.

Dziś (24.09) ruszył i zakończył się proces Jacka O., który wcześniej odsiadywał wyrok za podobne przestępstwo. Przed Sądem Okręgowym w Opolu usłyszał wyrok 3 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności. - Oskarżony przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Ma trudną sytuację życiową, co jednak czynu nie usprawiedliwia - tłumaczył sędzia Artur Sobczak. - Po prostu panu zabrakło środków do życia, sporo okoliczności przemawia za tym, iż ta kara nie powinna być nad wyraz surowa z uwagi na dotychczasowy sposób życia. Oskarżony ma co prawda za sobą karalność jednorazową już za takie samo przestępstwo, co powodowało powrót do przestępstwa i sąd w składzie tu obecnym uznał, iż kara 3 lat i 2 miesięcy więzienia jest karą adekwatną. Mężczyzna musi zapłacić kasjerce 1000 złotych zadośćuczynienia, naprawić szkodę, ale nie poniesie kosztów sądowych. Najniższym wymiarem…
Idź do oryginalnego materiału