Z kradzieży zrobił sobie źródło dochodu

6 godzin temu

Dobrze znany policjantom mężczyzna, który miał już na swoim koncie kradzieże, wrócił do przestępczej działalności robiąc sobie z tego źródło dochodu.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, iż w Polsce każdego roku dochodzi do kilkudziesięciu tysięcy kradzieży sklepowych. Wartość skradzionych towarów liczona jest już nie w setkach, a w milionach złotych. Choć z pozoru „drobne” kradzieże często są bagatelizowane, to to zgodnie z Kodeksem karnym mogą skutkować dotkliwymi konsekwencjami. Szczególnie, gdy sprawca działa w warunkach recydywy.

W przypadku, gdy wartość skradzionego mienia nie przekracza 800 zł, czyn jest kwalifikowany jako wykroczenie. Powyżej tej granicy już jako przestępstwo. Zgodnie z art. 278 Kodeksu karnego, za kradzież rzeczy ruchomej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jednak jeżeli sprawca był wcześniej skazany za podobne przestępstwa i dopuścił się kolejnej kradzieży w tzw. warunkach recydywy, sąd może zastosować zaostrzenie kary choćby do 7,5 roku więzienia.

Dlatego właśnie tak istotne są działania prewencyjne. Zgłaszanie choćby pozornie drobnych incydentów pozwala policji na szybsze identyfikowanie sprawców i ograniczenie strat ponoszonych przez przedsiębiorców.

Do kolejnego takiego zdarzenia doszło w ostatnim czasie na terenie Mirska. Tamtejsi stróże prawa prowadzili czynności wyjaśniające w związku z serią kradzieży sklepowych, do których dochodziło w jednym z marketów na terenie miasta.

– Z ustaleń policjantów wynikało, iż sprawca działał metodycznie – w ciągu zaledwie trzech tygodni wielokrotnie odwiedzał ten sam sklep, z którego wynosił różne artykuły, nie płacąc za nie. Łączna wartość skradzionych towarów przekroczyła 1700 złotych. – wskazuje młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim.

Policjanci z komisariatu w Mirsku nie tylko analizowali nagrania z monitoringu i przesłuchiwali świadków, ale również prowadzili działania operacyjne, które gwałtownie doprowadziły do ustalenia sprawcy.

– Dzięki pracy operacyjnej funkcjonariusze ustalili tożsamość podejrzanego. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego, dobrze znany lokalnej Policji. Mężczyzna został zatrzymany, a podczas przesłuchania przyznał się do dokonanych kradzieży. Jak się okazało, działał w warunkach tzw. recydywy, czyli powrotu do przestępstwa – wcześniej był już karany za podobne czyny. – wyjaśnia policjantka.

Ze względu na przeszłość kryminalną i działanie w warunkach recydywy, może on spodziewać się wyższej niż zwykle kary. Za kradzież w warunkach recydywy grozi do 7,5 roku pozbawienia wolności.

– Policjanci apelują do właścicieli sklepów o czujność oraz przypominają, iż każde tego typu przestępstwo należy zgłaszać, aby móc skutecznie reagować i chronić mienie przed stratami. – podkreśla oficer prasowa lwóweckiej policji.

Idź do oryginalnego materiału