Zabił znajomą, a potem wracał karmić jej psa. Policji wyjaśnił, dlaczego

17 godzin temu
Zdjęcie: W mieszkaniu leżało ciało jego ofiary. 62-latek karmił i wyprowadzał jej psa (screen: Google Maps)


62-letni Piotr K. z Kalisza (woj. wielkopolskie) brutalnie zabił swoją znajomą, zostawiając jej ciało w mieszkaniu. Potem przez dwa tygodnie przychodził do niej, nie zwracając uwagi na zwłoki, aby karmić i wyprowadzać jej psa — ustalił "Super Express". Jak zeznał śledczym podczas przesłuchania, obiecał to kobiecie, która bardzo kochała swojego pupila. Mężczyźnie grozi dożywocie.
Idź do oryginalnego materiału