Dziewięć lat spędzi w więzieniu Klaudia G., która zagłodziła swoją 3-letnią córkę. Emilka zmarła ponad rok temu, w sierpniu 2024 roku.
Prokuratura domagała się maksymalnego wymiaru kary - 10 lat więzienia. Obrona wnosiła natomiast o zmianę kwalifikacji ze znęcania ze szczególnym okrucieństwem na przestępstwo znęcania się i karę 2 lat więzienia.
Podczas mowy końcowej prokurator podkreśliła, iż Klaudia G. świadomie wybrała takie zachowanie wobec swojej córki, iż wiedziała co robi, iż w ostatnich miesiącach więcej uwagi przykładała do tego, aby zrobić obiad swojemu partnerowi niż do tego, aby zająć się swoją córką. Manipulowała swoim otoczeniem, kłamała, opisując sytuację zdrowotną swojej córki.
Obrona podkreśla, iż Klaudia G. jest osobą z niższym ilorazem inteligencji - 85 punktów IQ. Dodała, iż w tej sprawie zawiodła nie tylko matka, ale też osoby z najbliższego otoczenia.
Tragiczna śmierć 3-latki
Bezpośrednią przyczyną śmierci 3-letniej Emilki było nieleczone, ropne zapalenie płuc.
Do Prokuratury Rejonowej w Siedlcach wpłynęła opinia biegłych z zakresu medycyny. Wynika z niej, iż kobieta dopuściła się wielu zaniedbań, które w konsekwencji doprowadziły do śmierci dziecka.
– Biegli stwierdzili, iż bezpośrednią przyczyną zgonu małoletniej dziewczynki było nieleczone ropne zapalenie płuc. To zapalenie, jak stwierdzili biegli, było wynikiem wyniszczenia organizmu, a to z kolei wyniszczenie, adekwatnie taki stan krytyczny dziecka, był spowodowany zaniechaniami ze strony matki – mówi prokurator rejonowa Katarzyna Wąsak.
Dziecko zmarło z 1 na 2 sierpnia ubiegłego roku. Klaudia G. przyznała się do zarzucanych jej czynów, ale przed sądem odmówiła składania wyjaśnień.