Sprawa, która jeszcze niedawno toczyła się głównie w kuluarach, dziś wywołuje burzliwą debatę i rośnie do rangi ogólnokrajowego sporu. Oficjalne ustalenia spotykają się z rosnącym zainteresowaniem opinii publicznej, a działania śledczych rzucają nowe światło na proces, który powinien być fundamentem zaufania obywateli.

Fot. Warszawa w Pigułce
Podejrzenie przestępstwa przy liczeniu głosów. Prokuratura ujawnia błędy w protokołach
Nikt nie spodziewał się, iż zaledwie kilka komisji może wywołać polityczne trzęsienie ziemi. A jednak – po zapoznaniu się z aktami wyborczymi z 10 obwodów, prokuratura ujawniła poważne nieprawidłowości. W siedmiu komisjach głosy przypisano innemu kandydatowi, niż wynika z ponownego przeliczenia. Śledczy mówią o możliwości popełnienia przestępstwa.
Zamiana głosów. W protokołach pojawiły się inne liczby
Prokurator, który działał z upoważnienia Prokuratora Generalnego, przeanalizował protokoły z oględzin kart wyborczych przeprowadzonych przez Sąd Najwyższy. W wyniku tej analizy ustalono, iż w aż siedmiu komisjach – m.in. w Krakowie, Gdańsku, Mińsku Mazowieckim i Strzelcach Opolskich – błędnie przypisano głosy kandydatom. W protokołach wpisano wyższą liczbę głosów na Karola Nawrockiego, choć faktycznie więcej uzyskał Rafał Trzaskowski.
W innych komisjach, m.in. w Katowicach i Kamiennej Górze, również doszło do uchybień. W jednym przypadku doliczono głosy nieważne, w drugim – ważne głosy na Trzaskowskiego znalazły się w paczce głosów oddanych na Nawrockiego.
Prokuratura: to może być przestępstwo
W ocenie śledczych, sytuacja w Kamiennej Górze może stanowić podstawę do wszczęcia postępowania karnego. Prokurator Generalny Adam Bodnar nazwał tę sprawę „najbardziej bulwersującą” i zapowiedział dalsze działania. Możliwe są kolejne przeliczenia i wszczęcie śledztw w przypadkach, gdzie nieprawidłowości będą budzić poważne wątpliwości.
Krok po kroku do wyjaśnienia wyborów
Prokuratura zapowiedziała, iż jeżeli w protestach wyborczych pojawią się dalsze dowody na błędy lub manipulacje, nie zawaha się zażądać ponownego przeliczenia głosów. Decyzje będą podejmowane indywidualnie – w zależności od materiału dowodowego i charakteru uchybień.