Złapano go, przesłuchano, ale sąd nie zgodził się na areszt. Teraz zniknął
Zdjęcie: Płoccy policjanci poszukują Sai Roman 18-letniego obywatela Ukrainy.
Na początku marca doszło do gwałtu w Płocku. Policja złapała podejrzanego, ale sąd rejonowy nie zezwolił na jego areszt. Prokuratura odwołała się i sąd okręgowy uznał rację śledczych, ale w międzyczasie mężczyzna zniknął. Teraz opublikowała jego wizerunek.