Zostawił 6-latka w aucie pod dyskoteką. Był pijany

5 godzin temu
Zdjęcie: Dziecko śpiące w foteliku w samochodzie


50-letni mieszkaniec Mazowsza przyjechał do Okuninki z kolegą i synem. Podczas gdy mężczyźni bawili się całą noc, 6-latek spał sam w zamkniętym BMW pod dyskoteką. Rano zapłakane dziecko zauważyli przechodnie i wezwali policję.

Nietrzeźwi opiekunowie i interwencja policji

W niedzielny poranek przechodnie w Okunince zauważyli zapłakanego chłopca siedzącego w zaparkowanym BMW i natychmiast powiadomili policję. Okazało się, iż 6-latek spędził noc sam w samochodzie, podczas gdy jego ojciec i kolega bawili się w pobliżu.

Zobacz również

Zatrzymana 28-latka poszukiwana listem gończym. Oszukiwała w internecie i nie płaciła za mieszkania

Włamanie do kwiatomatu w Lublinie. 43-latek ukradł bukiet „na imieniny dla mamy”

Lublin szykuje przebudowę ul. Janowskiej. Prace obejmą blisko 4 km drogi

Dziecko bez opieki spało w aucie

Kiedy obydwaj mężczyźni w nocy bawili się nad jeziorem, 6-latka zostawili samego w samochodzie. Obydwaj tłumaczyli policjantom, iż przez całą noc co jakiś czas na zmianę przychodzili pod pojazd sprawdzać, czy chłopiec śpi i czy jest z nim wszystko w porządku. Robili to również rano, będąc na pobliskiej plaży.

W pewnym jednak momencie, 6-latek obudził się i kiedy zobaczył, iż nie ma z nim opiekunów, wystraszył się i sam otworzył drzwi pojazdu. Płacz dziecka usłyszeli świadkowie, którzy zaniepokojeni całą sytuacją powiadomili policjantów.

Oddam, szukam, pozdrawiam, praca

Sprawdź, co oferują i czego szukają mieszkańcy Lublina

Zobacz posty

Pijany ojciec i opiekunowie dziecka

Najważniejsze ustalenia:

  • Ojciec miał prawie 2 promile alkoholu, jego kolega – ponad 0,5 promila.
  • Mężczyźni twierdzili, iż „co jakiś czas” sprawdzali, czy dziecko śpi.
  • Rano chłopiec obudził się sam, przestraszył i wyszedł z auta, co usłyszeli świadkowie.
  • Wezwane pogotowie nie stwierdziło konieczności hospitalizacji.
  • Nietrzeźwa była także ciocia, która przyjechała zająć się chłopcem – ostatecznie opiekę przejął wujek.

O zdarzeniu poinformowano Sąd ds. Rodziny i Nieletnich. Policja przypomina, iż choćby krótka chwila nieuwagi może być tragiczna w skutkach, a podobne sytuacje zostawiają trwały ślad w psychice dziecka.

Idź do oryginalnego materiału