Zuchwałe kradzieże na stacjach w Zabrzeży i Łącku. 23-latek z Nowego Sącza usłyszał aż 9 zarzutów!

Tankował, nie płacił i odjeżdżał na kradzionych tablicach. Starosądeccy policjanci gwałtownie namierzyli sprawców serii bezczelnych kradzieży paliwa. 23-letni mieszkaniec Nowego Sącza już usłyszał zarzuty, a to jeszcze nie koniec jego problemów!

Zatankował i uciekł. Kilka razy. Na kradzionych blachach

Pod koniec maja na stacjach paliw w Zabrzeży i Łącku doszło do serii zuchwałych kradzieży. 29 i 30 maja nieznany sprawca po zatankowaniu oleju napędowego po prostu… odjeżdżał, nie regulując rachunku. W ciągu dwóch dni doszło do aż trzech takich przypadków.

Sprawą natychmiast zajęli się policjanci ze Starego Sącza. Dzięki intensywnym działaniom i współpracy z funkcjonariuszami z Nowego Sącza, jeszcze tego samego dnia zatrzymano czterech mężczyzn mogących mieć związek z kradzieżami.

Paliwo, narkotyki i… „blachy” do kamuflażu

Podczas przeszukań w pojazdach zatrzymanych funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. kanistry z paliwem, kilkanaście tysięcy złotych w gotówce, marihuanę oraz substancję psychotropową 2C-B. Co więcej – odkryto też kradzione tablice rejestracyjne, które były montowane do samochodów wykorzystywanych do kradzieży paliwa.

Najwięcej zarzutów usłyszał 23-letni mieszkaniec Nowego Sącza – aż dziewięć! Odpowie m.in. za zuchwałe kradzieże łącznie niemal 250 litrów oleju napędowego na terenie gminy Stary Sącz oraz w powiecie limanowskim, posiadanie narkotyków, jazdę pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów i kradzież tablic rejestracyjnych.

Za te przestępstwa grozi mu choćby 8 lat więzienia.

Jeden już w więzieniu, sprawa wciąż się rozwija

Trzej pozostali zatrzymani również usłyszeli zarzuty – dotyczące posiadania środków odurzających. Jeden z nich był poszukiwany do odbycia kary 1,5 roku więzienia – został już osadzony w zakładzie karnym.

Jak informuje policja, sprawa jest rozwojowa, a śledczy nie wykluczają kolejnych zarzutów dla głównego podejrzanego.

Źródło i fot.: KMP Nowy Sącz