25-latek na amfetaminie doprowadził do czołówki! Groźny wypadek w powiecie kłobuckim

6 godzin temu

Szok w powiecie kłobuckim! 25-latek na amfetaminie doprowadził do groźnej czołówki. Wtorkowy poranek 20 maja rozpoczął się dramatycznie w Iwanowicach Dużych (woj. śląskie). 25-letni kierowca forda, będący pod wpływem amfetaminy, stracił panowanie nad autem i doprowadził do czołowego zderzenia z toyotą, którą prowadziła 59-letnia kobieta. W wyniku wypadku dwie osoby trafiły do szpitala.

Szalony manewr o poranku

Źródło: KWP w Katowicach

Była godzina 6:00, gdy do dyżurnego kłobuckiej policji wpłynęło dramatyczne zgłoszenie. Na łuku drogi, prowadzącej w stronę Krzepic, kierowca forda nie opanował pojazdu. Najpierw wypadł na prawe pobocze, po czym nagle zjechał na przeciwległy pas, uderzając czołowo w nadjeżdżającą toyotę. Siła uderzenia była ogromna.

W fordzie, oprócz 25-letniego kierowcy, jechał jeszcze 44-letni pasażer. Toyotą kierowała kobieta – 59-letnia mieszkanka powiatu kłobuckiego. Oboje – pasażer forda i kobieta z toyoty – z obrażeniami ciała zostali przetransportowani do szpitala.

Narkotest nie pozostawił wątpliwości

Na miejscu zdarzenia policjanci przeprowadzili badanie narkotesterem, które wskazało, iż sprawca był pod wpływem amfetaminy. Teraz wszystko potwierdzi badanie krwi. 25-latek został zatrzymany i jeszcze tego samego dnia usłyszy zarzuty. Grozi mu choćby ponad 4 lata więzienia za spowodowanie wypadku pod wpływem narkotyków oraz za samo kierowanie pojazdem w stanie odurzenia.

Narkotykowi kierowcy – bomba zegarowa na drodze

Ten wypadek to kolejny przykład, jak nieodpowiedzialność kierowców po narkotykach może doprowadzić do tragedii. Kierowcy będący pod wpływem substancji psychoaktywnych często tracą zdolność logicznego myślenia, są brawurowi i lekceważą przepisy. Stają się zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla innych uczestników ruchu drogowego.

🚨 Reagujmy, zanim będzie za późno!
Jeśli masz podejrzenie, iż ktoś w Twoim otoczeniu może prowadzić pod wpływem narkotyków – nie wahaj się i zgłoś to policji. Twoja reakcja może uratować życie.

Idź do oryginalnego materiału