
Miała być „bezpieczna przestrzeń”, a okazało się, iż użytkowniczki aplikacji Tea wcale bezpieczne nie były, czego dowodem był atak hakerski na bazę danych. Jest on o tyle niebezpieczny, iż w wyniku włamania do sieci wyciekło ponad 70 tys. zdjęć, wśród których znalazły się m.in. skany dowodów tożsamości, wraz z adresami, numerami telefonów i innymi wrażliwymi danymi. Do ataku przyznali się hakerzy zorganizowani wokół forum 4Chan.
Źródło: Read More