Ciało mężczyzny na dzikim kąpielisku w Trojanowie w powiecie garwolińskim. Służby zostały zaalarmowane przez świadków, którzy informowali, iż płynął wpław przez wyrobisko żwirowni.
— Odnaleźliśmy osobę zaginioną, przekazaliśmy przybyłem na miejscu ZRM, który w wyniku badań odstąpił od czynności. Mężczyzna w wieku prawdopodobnie 22 lata — mówi Piotr Filipek ze straży pożarnej w Garwolinie.
Akcja trwała kilka godzin.
— Działania zastępów straży pożarnych polegały w pierwszej fazie na poszukiwaniu osoby zaginionej przy użyciu trzech łodzi ratowniczych. Do działań przyjechała grupa specjalistyczna ratownictwa wodno-nurkowego z Lublina. Przy użyciu specjalistycznego sprzętu, sonarów, przeszukała zbiornik — relacjonuje Filipek.
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności utonięcia.
Tragiczny długi weekend
To nie jedyne utonięcie w ten weekend na Mazowszu.
— Tak tragicznego weekendu dawno na Mazowszu nie było. Służby kilkakrotnie prowadziły akcje poszukiwawcze osób, które weszły do wody i z niej nie wypłynęły. Niestety na ogół takie poszukiwania kończą się to znalezieniem zwłok — powiedziała rzeczniczka mazowieckiej policji podinsp. Katarzyna Kucharska.
Tak było w przypadku 20-latka z pow. żyrardowskiego, który w piątek wraz dwojgiem znajomych odpoczywał nad Jeziorem Białym w pow. gostynińskim. Młodzi ludzie - kobieta i dwóch mężczyzn - pływało na materacu. W pewnym momencie jeden z nich zsunął się do wody. Po kilkunastu metrach zniknął pod powierzchnią i już nie wypłynął. Zwłoki mężczyzny znaleziono po kilkunastu godzinach poszukiwań.
W sobotę po południu policja została powiadomiona, iż z pomostu do jeziora Bledzewo w pow. sierpeckim wskoczył 35-letni mężczyzna. Według świadków, po około kilkunastu minutach zniknął z pola widzenia. Strażacy szukali go przez cztery godziny, w końcu wyłowili ciało.
Ofiarą wody był też 65-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego, który najprawdopodobniej wszedł do rzeki Bug w miejscowości Dąbrówka, aby łowić ryby. Służby biorące udział w akcji poszukiwawczej wyłowiły ciało mężczyzny kilometr od miejsca, w którym zostały jego rzeczy.
Policja przypomina, iż trzeba korzystać z kąpielisk strzeżonych. — Nie należy wchodzić do wody gwałtownie, a tym bardziej po spożyciu alkoholu czy po obfitym posiłku. Trzeba rozważnie oceniać swoje umiejętności pływackie, korzystać ze sprzętu wodnego tylko sprawnego i atestowanego — podkreśliła podinsp. Kucharska.