
Jeden z najbardziej wartościowych zabytków Nowego Sącza – Dom Gotycki – znalazł się w centrum uwagi Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Wszystko z powodu przeprowadzki władz miasta, które w związku z remontem ratusza tymczasowo urzędują właśnie w zabytkowej kamienicy. O planowanej kontroli poinformowali dziennikarze Radia Kraków.
Bez uzgodnień z konserwatorem? Rusza kontrola
Po zajęciu budynku przez urzędników, prezydent Ludomir Handzel poinformował o wykonanych pracach adaptacyjnych, które miały przystosować obiekt do potrzeb urzędu. Jak jednak potwierdził Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie, żadna z tych prac nie została uzgodniona z nadzorem konserwatorskim, mimo iż w przypadku tak cennego obiektu – choćby ingerencja w otoczenie zielone wymaga formalnej zgody.
Konserwatorzy zapowiedzieli kontrolę, która ma wyjaśnić, czy doszło do naruszeń i jakiego były one charakteru.
Zarzuty wobec muzeum, pytania do miasta
W trakcie publicznych wypowiedzi prezydent Handzel zarzucił poprzedniemu najemcy – Muzeum Okręgowemu w Nowym Sączu – poważne zaniedbania, porównując stan obiektu do zniszczeń pozostawionych przez wycofującą się z Polski Armię Czerwoną.
Tymczasem coraz częściej pojawiają się pytania, czy to właśnie miasto – jako nowy użytkownik – należycie dba o historyczny budynek.
Miasto: „Nie potrzebowaliśmy uzgodnień”
W przesłanym do mediów oświadczeniu, Urząd Miasta Nowego Sącza twierdzi, iż wykonane prace – w ocenie urzędników – nie wymagały uzgodnień z konserwatorem.
Czy rzeczywiście? Odpowiedź poznamy po przeprowadzeniu zapowiedzianej kontroli służb konserwatorskich, która ma rozstrzygnąć, czy doszło do złamania przepisów i narażenia zabytku na nieodwracalne zmiany.
Sprawa budzi coraz większe emocje – zarówno w środowisku muzealnym, jak i wśród mieszkańców zainteresowanych ochroną dziedzictwa Nowego Sącza.
Źródło: Radio Kraków