Do niecodziennego zdarzenia doszło, gdy 55-letni mieszkaniec Namysłowa przenosił zakupy z samochodu do swojego mieszkania. Przed wejściem na chwilę zostawił torbę z produktami oraz portfel z dokumentami, by złapać kota, który uciekł z jego mieszkania. W tym czasie przechodzący obok sąsiad mężczyzny wykorzystał jego nieuwagę i zabrał torbę, uciekając do swojego mieszkania.
Ukradł zakupy sąsiadowi. A „pomógł” uciekający kot
Choć 55-latek był zaabsorbowany zwierzęciem, to widział zachowanie sąsiada. Dlatego też postanowił sam odzyskać skradzione mienie. Niestety bezskutecznie.
Już po chwili na miejscu pojawili się namysłowscy policjanci. 50-letni mężczyzna nie chciał otworzyć im drzwi, więc mundurowi weszli do mieszkania oknem.
– W trakcie interwencji 50-letni mieszkaniec powiatu zachowywał się agresywnie i wulgarnie, zaprzeczając by miał cokolwiek wspólnego z kradzieżą – przekazuje mł. asp. Marta Białek z zespołu prasowego KWP Opole.
W trakcie przeszukania mieszkania funkcjonariusze znaleźli wszystkie skradzione przedmioty, należące do 55-latka. Mienie gwałtownie trafiło w ręce swojego właściciela.
Jak przekazuje opolska policja zuchwała kradzież skończyła się zatrzymaniem 50-latka.
– Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Po wytrzeźwieniu śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut kradzieży, za który grozi kara do 5 lat więzienia – dodaje mł. asp. Marta Białek.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania