Hudson’s Bay w Toronto przeżywa oblężenie klientów, którzy w ostatni weekend działalności sklepu przy Yonge Street próbują upolować ostatnie okazje. Już przed piątkowym otwarciem przed drzwiami domów towarowych ustawiły się tłumy, licząc na wyjątkowe rabaty i przygotowując strategie zakupowe.
W środku czekały przecenione produkty: męskie jeansy Levi’s za 10 dolarów, damskie gorsety po 5 i piżamy za 15. Na wyprzedaży znalazły się też meble, plastikowe owoce, plecione kosze, a choćby manekiny.
– Udało mi się zdobyć ozdobne dynie i pisanki w białym i złotym kolorze, które świetnie sprawdzą się jako dekoracje w moim sklepie z marihuaną – mówi kupująca Alysha Robinson. – Ale serce się kraje, gdy widzi się te puste półki.
Wszystkie 80 sklepów Hudson’s Bay oraz 13 pod marką Saks zostaną zamknięte do niedzieli, kończąc tym samym pewien rozdział w historii kanadyjskiego handlu.
Na podst. Canadian Press