Jak opisała to w zarzutach prokuratura, w przypadku odstępowania od dokumentowania wykroczeń drogowych i karania za ich popełnienie było to **działanie na szkodę interesu publicznego**, polegające na obniżeniu bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz przynosiło straty budżetowi państwa, do którego nie wpływały grzywny czy kwoty z mandatów.