Niemcy codziennie odsyłają migrantów do Polski: Rośnie napięcie na granicy zachodniej.

1 dzień temu

Niemieckie służby codziennie odsyłają od dwóch do dziesięciu migrantów do Polski, koncentrując się na województwie zachodniopomorskim. Sytuacja ta, jak donoszą lokalne media, wywołuje coraz większe obawy, ponieważ polskie ośrodki dla migrantów są już przepełnione, a Straż Graniczna ma trudności z zakwaterowaniem nowo przybyłych.

Problem braku miejsc w piętnastu ośrodkach sprawia, iż polskie służby poszukują alternatywnych rozwiązań. Migranci, pochodzący głównie z Afryki, są czasami kierowani do noclegowni Caritasu, a w wyjątkowych sytuacjach, jak ostatnio w Szczecinie, choćby do placówek prowadzonych przez zakony, takie jak Siostry „Kalkucianki”.

Gdy tradycyjne metody zawiodą, Straż Graniczna stosuje tak zwane „środki alternatywne”. Oznacza to, iż migranci mają obowiązek meldować się co tydzień w wyznaczonych placówkach, jednak w praktyce wielu z nich znika bez śladu, co utrudnia monitorowanie ich pobytu i ich dalsze losy.


Incydenty w Szczecinie i rosnące kontrowersje

Ostatni incydent w Szczecinie, gdzie mieszkańcy zgłosili obecność dziewięciu ciemnoskórych migrantów przy ulicy Mickiewicza, zwrócił uwagę opinii publicznej. Na miejscu pojawiła się policja oraz poseł Dariusz Matecki, nagrał całe zdarzenie i upublicznił tę sytuację.

Poseł Matecki, skomentował również sytuację na przejściu granicznym w Lubieszynie pod Szczecinem. Z jego relacji wynika, iż niemieckie służby dowożą migrantów bezpośrednio do granicy, skąd polska Straż Graniczna transportuje ich do placówek w Polsce, np. na ulicę Żołnierską. Poseł otwarcie krytykuje ten proceder, twierdząc, iż Straż Graniczna, działając na polecenie rządu, „uczestniczy w procederze zagrażającym mieszkańcom naszego kraju”.
Źródło: facebook Adrian Sadura 23.06.2025 r.


Procedura „na gębę” i obawy o bezpieczeństwo

Według posła Mateckiego, problem potęguje sposób, w jaki przyjmowani są migranci. Mówi on o tym, iż Straż Graniczna przyjmuje wszystkich, których Niemcy „podrzucą” na granicę, i którym wpiszą w dokumenty, iż dotarli do Niemiec z „Polen”. Następnie, bazując na ustnych deklaracjach migrantów, wydawane są im polskie dokumenty z nakazem cotygodniowego meldowania się w placówce Straży Granicznej, po czym są oni wypuszczani na wolność.

Takie postępowanie, zdaniem Mateckiego, stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Krytyka ta jest wzmacniana przez nagrania wideo, publikowane w internecie, które dokumentują te praktyki.

Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej w kontekście imigracji staje się coraz bardziej napięta i jest groźna w kontekście bezpieczeństwa narodowego.

Źródło: zdjęć i filmów
https://www.facebook.com/profile.php?id=100069911897135ook
Adrian Sadura

Idź do oryginalnego materiału