Naćpany, pijany i nieobliczalny. Właśnie taki kierowca sieje postrach na drogach. We wtorek, 22 lipca, tuż przed godziną 8:00 rano w Ząbkowicach Śląskich doszło do niebezpiecznego incydentu, który mógł skończyć się znacznie gorzej.
Kierowca Skody Octavii w krótkim czasie spowodował aż dwie kolizje drogowe, po czym postanowił... uciec z miejsca zdarzenia. Porzucił samochód i ruszył pieszo, najwyraźniej przekonany, iż w ten sposób zdoła uniknąć odpowiedzialności.
Nic bardziej mylnego. Ząbkowicka policja ustaliła tożsamość mężczyzny, wytypowała miejsce, w którym się ukrywał, a także zatrzymała go w ekspresowym tempie.
Jak się okazało, uciekinier miał w organizmie blisko 1 promil alkoholu, a do tego przy sobie kilka porcji substancji psychoaktywnych. Policjanci podejrzewają również, iż kierował pod wpływem narkotyków. Pobrano od niego krew do badań. Co więcej, dzień wcześniej również był przedmiotem policyjnej interwencji – tym razem za zakłócanie porządku publicznego.
To zatrzymanie to nie tylko dowód skuteczności lokalnych funkcjonariuszy, ale też jasny sygnał: nikt, kto zagraża innym na drodze, nie może czuć się bezkarnie.
Policjanci z Ząbkowic Śląskich podkreślają, iż są gotowi do działania o każdej porze dnia i nocy, ale apelują do wszystkich kierowców o jedno: – Zachowujcie zdrowy rozsądek!