Śmierć poszukiwanego ws. podwójnego morderstwa Tadeusza Dudy nie zakończyła kontrowersji dotyczących jego poszukiwań. Policja wydała właśnie komunikat, w którym twierdzi, iż jego ciało zostało odnalezione w niedługim czasie od momentu zgonu. Odpiera zarzuty, iż zwłoki leżały w lesie przez długi czas.
Policja "stanowczo dementuje"
"Zwłoki 57-latka zostały odnalezione przez policjantów patrolujących rejon poszukiwań" – oświadczyła małopolska policja. "Stanowczo dementujemy informację, iż ciało poszukiwanego pozostawało niezauważone przez dłuższy czas" – czytamy.
Policjanci przekazali dodatkowo, iż ze wstępnych oględzin zwłok 57-latka wynika, iż zgon mężczyzny nastąpił tuż przed jego odnalezieniem.
Tę wersję mogą potwierdzić znane już słowa mieszkańca okolicy, w której poszukiwano Tadeusza Dudy. Pisaliśmy już w naTemat.pl o relacji portalu Limanowa.in. Zdaniem dziennikarza serwisu funkcjonariusze znaleźli ciało Dudy przypadkiem.
Opiera się on na słowach osoby mieszkającej w okolicy, która po prostu jechała tą samą drogą za radiowozem. "Policjanci jadący przed nim, jak i on, po prostu zauważyli go z drogi powiatowej Limanowa-Kamienica, gdy leżał na bocznej drodze" – relacjonuje dziennikarz Limanowa.in.
Mówimy o drodze, którą na co dzień poruszali się mieszkańcy i szukające Tadeusza Dudy służby.