Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego we współpracy z funkcjonariuszami Straży Granicznej zatrzymali prorektora Collegium Humanum - poinformowała we wtorek CBA. Szacuje się, iż Taras G. mógł wystawić choćby 2,4 tys. dyplomów i innych fałszywych dokumentów. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
Prorektor Collegium Humanum zatrzymany. Akcja Straży Granicznej i CBA
Mężczyzna został zatrzymany w sobotę na terenie przejścia granicznego w Medyce w związku ze śledztwem w sprawie nieprawidłowości w działalności uczelni Collegium Humanum.
ZOBACZ: Grzegorz Braun zerwał flagę. Skandaliczne zachowanie kandydata na prezydenta
Prorektor Collegium Humanum oskarżony. 5 przestępstw w tle
Obywatel Ukrainy, Taras G. jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się wystawianiem poświadczających nieprawdę zaświadczeń o przebiegu studiów oraz dyplomów ukończenia studiów na Collegium Humanum.
Prokurator śląskiego pionu przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej ogłosił mu zarzuty popełnienia pięciu przestępstw: m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przyjęcia korzyści majątkowej, poświadczenia nieprawdy oraz uczynienia z przestępstwa stałego źródła dochodu.
Taras G. miał odpowiadać za fałszywe zaświadczenia
Śledczy ustalili, iż zatrzymany Taras G., współpracując z innymi osobami reprezentującymi uczelnię, a także piastując funkcję prorektora Collegium Humanum, organizował jako tzw. rekruter nielegalny proceder wystawienia dokumentów potwierdzających w sposób fikcyjny przebieg studiów przez obywateli Ukrainy.
ZOBACZ: Ukraiński "Wiśliuk" jedzie na front. Niedługo dołączy jeszcze 15 tysięcy
Do Collegium Humanum trafiały gotowe do wydruku zaświadczenia o studiowaniu na tej uczelni. Z udziałem Tarasa G. wystawiano poświadczające nieprawdę zaświadczenia, które otrzymały zainteresowane osoby pochodzenia ukraińskiego.
"Ze wstępnych ustaleń wynika, iż w ten sposób wystawiono co najmniej 2405 poświadczających nieprawdę dokumentów" - przekazało CBA w komunikacie.
Prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Krajowej poinformowała, iż w zamian za fikcyjne zaświadczenia Taras G. doprowadził do zapłaty na rzecz Collegium Humanum ponad 850 tys. euro.
- Tym samym dopuścił się wraz z innymi osobami z władz tej uczelni popełnienia przestępstwa przyjęcia korzyści majątkowej. Z ustaleń wynika, iż za "załatwienie" jednego fikcyjnego zaświadczenia Taras G. pobierał prowizję w wysokości 80 euro - dodała.
Prorektor Collegium Humanum tymczasowo aresztowany
Mężczyzna złożył wyjaśnienia. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o areszt, motywując to zarówno surową karą grożącą podejrzanemu, obawą matactwa z jego strony, a także brakiem stałego miejsca pobytu w kraju i obawą ucieczki. Sąd zdecydował o 3-miesięcznym aresztowaniu Tarasa G.
Collegium Humanum powstało w 2018 r. w Warszawie. Prywatna uczelnia oferowała szybkie kursy MBA i inne programy ułatwiające zdobywanie dyplomów często wykorzystywanych do awansu w strukturach spółek Skarbu Państwa. Część z tych dyplomów wystawiała bez odpowiedniego procesu edukacyjnego, a ich wiarygodność miały zapewniać współpracujące uczelnie zagraniczne, które w rzeczywistości nie miały do tego uprawnień. Wśród absolwentów Collegium Humanum byli m.in. politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa.
ZOBACZ: Matura 2025. Pierwszy dzień egzaminów. Nowe zasady
We wszystkich wątkach śledztwa aktualnie jest 64 podejrzanych, którym przedstawiono łącznie 347 zarzuty. Na początku maja zarzuty w tej sprawie usłyszeli byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej.
