68-letni mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu za próbę sprzedaży mieszkania, które wynajmował, podszywając się pod jego właścicielkę. Oszust został zatrzymany w Zielonej Górze przez policjantów z Poznania. Działał w warunkach recydywy, co grozi mu karą choćby 15 lat pozbawienia wolności.
Fałszywy policjant i podrobione dokumenty
Na początku listopada 2024 r. oszust wynajął mieszkanie na osiedlu Kosmonautów w Poznaniu, podszywając się pod policjanta i okazując sfałszowaną legitymację policyjną. Do podpisania umowy wykorzystał podrobiony dowód osobisty. Niedługo później, przebierając się za kobietę i upodobniając do właścicielki, próbował sprzedać lokal. Wystawił ogłoszenie na portalu aukcyjnym i umówił się z agentem nieruchomości, aby sfinalizować transakcję.
Czujność agenta nieruchomości
Agent nieruchomości zauważył nietypowe cechy osoby podającej się za właścicielkę mieszkania – mimo damskiego przebrania dostrzegł elementy wskazujące na mężczyznę. Zasięgnął informacji u sąsiadów, co pozwoliło mu skontaktować się z prawdziwą właścicielką mieszkania. Kobieta, nieświadoma próby oszustwa, potwierdziła, iż nie wystawiła lokalu na sprzedaż. Agent natychmiast powiadomił policję, jednak oszust zdążył uciec przed przybyciem funkcjonariuszy.
Zatrzymanie w Zielonej Górze
Po intensywnych działaniach operacyjnych policjanci odnaleźli mężczyznę w Zielonej Górze, gdzie ukrywał się w wynajętym mieszkaniu. Podczas przeszukania znaleziono podrobione dokumenty, peruki, damskie ubrania, legitymację policyjną, telefony komórkowe i gotówkę.
Zarzuty i potencjalne konsekwencje
68-latek usłyszał zarzuty usiłowania oszustwa znacznej wartości, podszywania się pod inną osobę oraz posługiwania się fałszywymi dokumentami. Ze względu na recydywę grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna, wielokrotnie karany za podobne przestępstwa, decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu.