Przyczep do torby. Ratuje przed kradzieżą w biały dzień. Zmyli choćby doświadczonego złodzieja

7 godzin temu
Kieszonkowcy to złodzieje, którzy specjalizują się w kradzieżach drobnych przedmiotów. Wykorzystują nieuwagę, tłok i zamieszanie, aby dokonać kradzieży. Na szczęście istnieje prosty trik, za pomocą którego się przed tym ochronisz. Będzie ci potrzebna tylko jedna rzecz.
Kieszonkowcy często działają w grupach, gdzie jedna osoba odwraca uwagę, a druga dokonuje kradzieży. zwykle zabierają rzeczy z kieszeni, toreb lub plecaków w miejscach publicznych, takich jak zatłoczone ulice, środki komunikacji miejskiej czy targowiska. Lubią pojawiać się również na koncertach oraz w centrach handlowych. Trudno ich rozpoznać, bo udają zwykłych przechodniów i nie rzucają się w oczy.

REKLAMA







Zobacz wideo Zuchwałe kradzieże na dworcu w Brnie. Czeska policja pokazuje, jak działają kieszonkowcy



Jak ustrzec się przed kieszonkowcami? Wykorzystaj spinkę
Oprócz drobnych przedmiotów, takich jak telefony czy portfele, kieszonkowcy mogą kraść także torebki, plecaki lub biżuterię. Trzeba na nich uważać szczególnie w okresie letnim, bo przenoszą się wtedy do popularnych miejscowości turystycznych. Na szczęście na profilu użytkownika @lulugigi.brand na Instagramie pojawił się jeden prosty trik, jak uchronić się przed złodziejami. Będzie ci potrzebny jeden przedmiot, którego na co dzień używasz do włosów: duża spinka. Zapnij ją na samym końcu paska od torby, tuż przy zapięciu. Dzięki temu zablokujesz suwak. Złodziej nie będzie więc mógł dostać się do środka.



Jakie są metody kieszonkowców? Mają ich aż siedem
Oprócz wykorzystywania tłoku oraz zamieszania w miejscach publicznych złodzieje mogą odwracać uwagę ofiary, np. poprzez udawanie potrzebujących. Policjanci uważają, iż kieszonkowcy w swoim fachu traktowani są jak artyści, bo przy kradzieży nie korzystają z żadnych środków pomocniczych. Podstawą są umiejętności: zwinność i biegłość dłoni.


Mają siedem podstawowych sposobów na odwrócenie uwagi ofiary: na siatkę (tworzenie sztucznego tłoku), na obrót lub styl włoski (delikatne popychanie ofiary w bok w ciasnym przejściu, co powoduje jej obrócenie się dogodne do wyjęcia portfela), na podsiad (blokowanie ofierze wejścia do pojazdu i jednoczesne wpychanie jej do środka), na bałąk (zabawianie rozmową), z kopa (kopnięcie ofiary w celu odwrócenia jej uwagi), na ferment (niepotrzebne wywołanie zbiegowiska, symulowanie nietypowej sytuacji) i na chuch (stosowanie nieprzyjemnego zapachu, np. cebuli albo czosnku). - Kradzież kieszonkowa wymaga od sprawcy nie tylko pokonania przeszkody materiału ubrania czy suwaka od torebki na drodze do upatrzonego przedmiotu, ale także oddziaływania na psychikę właściciela. Najczęściej obserwują swoje ofiary przy kasie na dworcu kolejowym, sklepie, kiosku, który znajduje się w pobliżu przystanku autobusowego, banku, kantorze. Bo wtedy widzą, ile pieniędzy jest w portfelu i gdzie on jest chowany - powiedziała portalowi prawo.pl st. asp. Wioletta Szubska z Wydziału Prasowo-Informacyjnego Komendy Głównej Policji.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.

Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału