Strzały przed Biedronką w Bolkowie. Prokuratura ujawnia, kim był agresor i bada działania policjantów

11 godzin temu
Zdjęcie: Ranny policjant, strzały, pościg. Prokuratura sprawdza, co stało się w Bolkowie.


Ma 34 lata, był poszukiwany, jechał skradzionym lexusem. Gdy policjanci zastawili mu drogę, ruszył jak taran. Strzały padły na oczach klientów Biedronki. Ranny został funkcjonariusz. To nie film sensacyjny, ale poranek 5 czerwca w Bolkowie (woj. dolnośląskie). Teraz sprawą zajmuje się prokuratura. Śledczy badają nie tylko brutalny atak kierowcy, ale też sposób działania policjantów.
Idź do oryginalnego materiału