
W ciągu zaledwie czterech dni interweniowali aż 26 razy, niosąc pomoc osobom w różnego rodzaju tarapatach. Najpoważniejsze w skutkach okazały się upadki z wysokości – aż 4 turystów doznało poważnych obrażeń w wyniku takich zdarzeń. Szczególnie niebezpiecznym rejonem okazały się Rysy, gdzie doszło do 3 z tych wypadków, co po raz kolejny podkreśla, jak zdradliwe potrafi być to popularne, ale wymagające szczytowe podejście.
Znaczną grupę poszkodowanych stanowili turyści, którzy ulegli poślizgnięciu lub potknięciu się (10 osób). Te incydenty przypominają o konieczności zachowania maksymalnej ostrożności i koncentracji choćby na pozornie łatwych odcinkach szlaków. Chwila nieuwagi może prowadzić do niebezpiecznej sytuacji.
Niepokojący jest również fakt, iż 6 osób potrzebujących pomocy nie posiadało odpowiedniego sprzętu lub wystarczających umiejętności, by bezpiecznie poruszać się w wyższych partiach gór. Wiosenne warunki w Tatrach, zwłaszcza powyżej schronisk, wciąż są wymagające i często wiążą się z zalegającym śniegiem i lodem. W takich sytuacjach niezbędne jest posiadanie raków, czekana i kasku oraz umiejętność ich użycia. Ratownicy TOPR odnotowali także 2 przypadki nagłego zachorowania, które wymagały ich interwencji.
TOPR dziękuje wszystkim turystom, którzy wykazali się odpowiedzialnością i odpowiednio przygotowali do wyjścia w góry. Jednocześnie apeluje do pozostałych o rozwagę i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Przypomina, iż dobra pogoda nie zwalnia z obowiązku starannego planowania wycieczki, zabrania odpowiedniego wyposażenia i dostosowania trasy do swoich umiejętności. Wiosenne Tatry, mimo swojego uroku, wciąż kryją wiele potencjalnych zagrożeń. Szczególną uwagę należy zwrócić na odcinki szlaków, gdzie zalega śnieg i lód, i bezwzględnie zaopatrzyć się w niezbędny sprzęt.
(fot. K.Gołąb / TOPR, źródło TOPR)