Na torowisku pod kładką kolejową na stacji Tychy Zachodnie znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Akurat przejeżdżał tamtędy pociąg. Mężczyznę przetransportowano do szpitala.
Jak informuje nas mł. asp. Paulina Kęsek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach, 3 lipca o godz. 21.42, oficer dyżury przyjął zgłoszenie o mężczyźnie leżącym na torowisku pod kładką dla pieszych znajdującą się nad dwoma torami stacji kolejowej Tychy Zachodnie.
Po przybyciu pod wskazany adres policjanci stwierdzili, iż mężczyzna nie leżał na torach, a między nimi. Po upadku uchroniło go to od potrącenia przez pociąg, który akurat tamtędy przejeżdżał. Mężczyzną tym, jak słyszymy, był 24-letni tyszanin. Z urazami między innymi głowy karetka pogotowia przewiozła go do szpitala. Przez cały ten czas był nieprzytomny.
– O zdarzeniu powiadomiony został prokurator – dodaje mł. asp. Paulina Kęsek.
Tyle dowiedzieliśmy się od policji. Fakt powiadomienia prokuratora wskazuje na to, iż nie wyklucza się próby samobójczej. Kładka przy stacji Tychy Zachodnie ma wysoką balustradę. Mimowolne wypadniecie jest niemożliwe.
Przypominamy, gdzie można szukać pomocy w trudnych momentach życia:
116 123 – bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych w kryzysie emocjonalnym, czynny przez 7 dni w tygodniu w godzinach 14.00-22.00,
116 111 – bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu,
800 108 108 – bezpłatny telefon wsparcia,
121 212 – bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Rzecznika Praw Dziecka, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu,
22 635 09 54 – telefon zaufania dla osób starszych.
Więcej informacji tutaj.
(pp)