Włamywacz wrócił na miejsce przestępstwa i wpadł. Miał przy sobie narkotyki

5 godzin temu
Zdjęcie: Włamywacz wrócił na miejsce przestępstwa i wpadł. Miał przy sobie narkotyki | foto poglądowe/archiwum KCI


W ubiegłą niedzielę (10 sierpnia) śledczy z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie pojechali do miejscowości Grodno, gdzie dzień wcześniej miało dojść do kradzieży z włamaniem do metalowego garażu. Wartość skradzionych przedmiotów właściciel oszacował na kwotę ponad 11 000 złotych.

Podczas wykonywania czynności uwagę mundurowych zwrócił przejeżdżający na rowerze mężczyzna, który bacznie im się przyglądał. Policjanci postanowili to sprawdzić.

- Wylegitymowali rowerzystę i zauważyli, iż 30-latek miał na nogach obuwie, którego odwzorowanie było identyczne jak to pozostawione przez sprawcę na ziemi na terenie działki gdzie doszło do kradzieży - informuje aspirant Daria Olczyk, oficer prasowy kutnowskiej policji.

Ponadto, w plecaku mężczyzny funkcjonariusze znaleźli dwa skradzione przedmioty oraz narzędzie, którym, jak się okazało, 30-latek dokonał włamania na ogrodzoną posesję.

Mężczyznę zatrzymano. Dalsze czynności w sprawie doprowadziły do odzyskania części skradzionych elektronarzędzi jak i narzędzi, min. piły łańcuchowej i szablastej, wkrętarki, drabiny, zestawu tarczy do ciecia metalu, szpadli.

Okazało się, iż zatrzymany mężczyzna już w przeszłości był karany za podobne przestępstwa.

- Kodeks karny za przestępstwo kradzieży z włamaniem przewiduje karę 10 lat pozbawienia wolności. Jednakże mężczyzna działał w warunkach "recydywy", czyli powrotu do przestępstwa za grozi mu wyższy wymiar kary, choćby do 15 lat więzienia - wyjaśnia aspirant Daria Olczyk.

Dodatkowo, policjanci znaleźli przy 30-latku narkotyki – ponad 10 gramów amfetaminy, za co również odpowie przed sądem.

Idź do oryginalnego materiału