Zaatakowali Ukraińców w tramwaju. Policja nie potrzebowała zgłoszenia

news.5v.pl 4 godzin temu

W skrócie

  • Poznańscy policjanci zatrzymali dwóch Polaków podejrzanych o atak na parę Ukraińców w tramwaju.

  • Do napaści doszło na tle narodowościowym. Sprawcom grozi do 5 lat więzienia.

  • Zdarzenie zostało zarejestrowane przez radnego, co pozwoliło na szybkie ustalenie tożsamości napastników.

„Policjanci z Poznania zadziałali błyskawicznie. Mimo braku zgłoszenia przez poszkodowanych, zajęli się sprawą z urzędu. W efekcie zatrzymano sprawców napaści na parę z Ukrainy, do której doszło w tramwaju” – poinformowała rzeczniczka prasowa MSWiA Karolina Gałecka.

Zobacz również:


Jak dodała, dwaj zatrzymani mężczyźni „usłyszą zarzuty z art. 119 kodeksu karnego”, który reguluje odpowiedzialność karną za stosowanie przemocy lub groźby wobec innej osoby w związku z jej przynależnością narodową, etniczną, rasową, polityczną lub religijną. Sprawcom grozi kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.

Poznań. Dwóch mężczyzn zaatakowało parę z Ukrainy z tramwaju


Do ataku na ukraińską parę doszło w czwartek w jednym z poznańskich tramwajów. O zdarzeniu poinformował w mediach społecznościowych radny Poznania Andrzej Prendke. Według jego relacji „dwójka agresywnych mężczyzn zaczepiła Ukraińca z partnerką za to, iż rozmawiał z nią po ukraińsku”.

Napastnicy mieli następnie rzucić mężczyznę na ziemię i kopać, „a rykoszetem poszkodowana została próbująca bronić go partnerka”. Pasażerowie próbowali oddzielić agresorów od Ukraińców, ale mężczyźni im również zaczęli grozić pobiciem. „Powinniście być po naszej stronie, robimy to dla was” – mieli mówić mężczyźni. Ostatecznie para opuściła tramwaj o własnych siłach.

Całe zdarzenie zostało nagrane przez radnego i opublikowane w mediach społecznościowych, dzięki czemu możliwa była identyfikacja sprawców napaści.

Zobacz również:



„Gość Wydarzeń”. Biedroń krytykuje Nawrockiego: Lech Kaczyński w grobie się przewracaPolsat News


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas

Dołącz do nas
Idź do oryginalnego materiału