Zabójstwo na zlecenie za niecałe 100 zł. Gangsterski półświatek przejął jedno z najbogatszych państw Afryki. "Po trzech razach można spojrzeć ofierze w twarz"

1 dzień temu
Zdjęcie: Samochód policji w Kapsztadzie, zdjęcie poglądowe, luty 2025 r.


Kiedy po raz pierwszy zabił kogoś za pieniądze, potrzebował dwóch dni, by zebrać się na odwagę. Strzelił trzy razy, raz chybił — bo to był pierwszy raz i odwrócił wzrok. — Po dwóch lub trzech razach można już spojrzeć ofierze w twarz — mówi anonimowo nastolatek z RPA. Dodaje, iż najwięcej za zabójstwo dostał 400 randów (82,7 zł), ale to najniższa kwota — za wymagające sprawy można wyciągnąć więcej. Choć morderstwa na zlecenie były w tym kraju dotąd domeną gangsterskiego półświatka, w zatrważającym tempie rozszerzają się na całe społeczeństwo, a płatni zabójcy przenikają choćby policyjne kręgi. Za odpowiednią zapłatą nie mają litości.
Idź do oryginalnego materiału