Porwali, torturowali, zabili i porzucili nagie ciało w lesie”. Katowiccy policjanci rozbili brutalny gang zabójców!

6 godzin temu

To, co wydarzyło się w 2020 roku w dolnośląskiej Bielawie, mrozi krew w żyłach. W odludnym terenie znaleziono nagie ciało 39-letniego Grzegorza C. Sprawa od początku budziła grozę, ale nikt nie spodziewał się, iż za śmiercią mężczyzny stoi aż tak brutalny scenariusz. Dziś wiemy więcej – policja z Katowic rozbiła gang, który miał porwać, więzić i zamordować 39-latka w bestialski sposób!

Zbrodnia jak z horroru. Nowe fakty po latach

Od początku nie wyglądało to na nieszczęśliwy wypadek. Dolnośląscy śledczy przyjęli, iż mogło dojść do nieumyślnego spowodowania śmierci. Ale ciało Grzegorza C. nie dawało spokoju. Było nagie, porzucone w lesie, a okoliczności – zbyt tajemnicze. Śledztwo przejęli funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego KWP w Katowicach i od razu dostrzegli, iż coś tu się nie zgadza.

Katowiccy kryminalni odkryli przerażające szczegóły: 39-latek został porwany, więziony i torturowany. Dopiero potem przewieziono go w odludne miejsce i brutalnie zamordowano. Zbrodnia była zaplanowana, a działało kilka osób. To nie był przypadek – to była egzekucja.

Cztery osoby zatrzymane! Zatrzymania w całej Polsce

Śledztwo było jak układanie krwawego puzzla. Trop za tropem, miesiącami. Aż w końcu – przełom. W maju tego roku policjanci z Katowic zatrzymali pierwszą podejrzaną. 30-letnia Patrycja M. wpadła na Pomorzu. Kilka dni później w Dolnośląskiem – Adrian R. (42 l.) i Artur O. (28 l.). Ostatniego – Marka K. (34 l.) – zatrzymano w czerwcu w Zachodniopomorskiem.

Wszyscy trafili za kraty. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach nie miała wątpliwości: trójce z nich – w tym kobiecie – postawiono zarzuty zabójstwa oraz bezprawnego pozbawienia wolności. Czwarty z zatrzymanych usłyszał zarzut pozbawienia wolności.

Areszt i widmo dożywocia

Sąd nie miał litości – wszyscy zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Ale to dopiero początek. Za taką zbrodnię grozi im choćby dożywocie. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Sprawa cały czas się rozwija.

Idź do oryginalnego materiału