Czy gotówka zniknie z naszych portfeli? Nowe propozycje Komisji Europejskiej dotyczące limitów płatności gotówkowych wywołały ożywioną debatę w całej Unii. Choć celem jest walka z przestępczością finansową, wielu obywateli obawia się, iż to początek końca swobodnego obrotu fizycznym pieniądzem – i krok w stronę pełnej kontroli nad każdą transakcją.

Fot. Warszawa w Pigułce
Czy znikną płatności gotówką? Nowe przepisy budzą emocje
Nowe propozycje unijnych regulacji w sprawie ograniczeń płatności gotówkowych wywołują coraz większe poruszenie. Choć pomysł ma na celu walkę z praniem brudnych pieniędzy i finansowaniem terroryzmu, wielu obywateli i organizacji bije na alarm. Padają pytania o wolność wyboru, prywatność i realne konsekwencje dla zwykłych ludzi.
Unia chce limitu. Co to oznacza w praktyce?
Komisja Europejska od kilku miesięcy forsuje pomysł wprowadzenia wspólnego limitu płatności gotówkowych na poziomie 10 tys. euro. Choć wiele państw – w tym Polska – już teraz ma podobne przepisy na poziomie krajowym, tym razem chodzi o ujednolicenie reguł we wszystkich państwach członkowskich. Dla osób prowadzących działalność gospodarczą oznaczałoby to obowiązek dokumentowania i rozliczania każdej większej transakcji bezgotówkowo.
Projekt budzi jednak wątpliwości. – Płatność gotówką to nie tylko forma regulowania należności, to też gwarancja prywatności i pewna wolność obywatelska – mówi prawniczka fundacji Panoptykon. Jej zdaniem zbyt restrykcyjne ograniczenia mogą uderzyć nie tylko w przestępców, ale także w zwykłych ludzi, szczególnie w starszych i wykluczonych cyfrowo.
Obawy rosną. Co mówią eksperci i politycy?
Organizacje konsumenckie ostrzegają, iż ograniczenie gotówki może być niebezpiecznym precedensem. – Krok po kroku ogranicza się obywatelom wybór. W imię walki z przestępczością ryzykujemy stworzenie systemu, który pozwoli śledzić każdą płatność – przestrzegają eksperci.
Głos w sprawie zabrali też politycy. W Parlamencie Europejskim nie brakuje przeciwników tej reformy. Włoscy, niemieccy i polscy eurodeputowani pytają o realną skuteczność takiego rozwiązania. Ich zdaniem system finansowy i tak już podlega rygorystycznym kontrolom, a przestępcy z łatwością obchodzą obecne ograniczenia.
Gotówka w odwrocie? Polska wśród państw najbardziej przywiązanych
W Polsce płatności gotówkowe wciąż cieszą się dużym zaufaniem. Według danych NBP ponad 80 proc. Polaków regularnie korzysta z banknotów i monet, mimo rosnącej popularności Blika i kart płatniczych. Wprowadzenie obowiązkowych limitów mogłoby szczególnie dotknąć seniorów, mieszkańców mniejszych miejscowości i osoby, które z różnych względów unikają bankowości elektronicznej.
Na razie nie ma decyzji o pełnej likwidacji gotówki – i, jak zapewniają unijni urzędnicy, nikt jej nie planuje. Jednak kierunek zmian jest jasny: mniej gotówki, więcej kontroli, więcej cyfrowych śladów.